Kłopot z zawilgoconymi ścianami pojawia się w wielu budowlach, zarówno w budownictwie zabytkowym, jak też nowych budowlach.
Powodem bywa degradacja izolacji lub błędy wykonawcze.
Prócz tego zwilgotnienie ścian może wynikać z oddziaływania zewnętrznych czynników, takich jak na przykład: opady atmosferyczne, zalegająca w gruncie woda i wilgotność: kondensacyjna i higroskopijna.

Źródło: OknoPlus
W jaki sposób dziś przeprowadza się osuszanie budynków? Aby podołać kłopotowi zwilgotniałych murów, bez konieczności naruszania konstrukcji budowli i skuwania tynków, współcześnie wykorzystuje się metodę, jaka polega na zrealizowaniu bądź odtworzeniu izolacji poziomej poprzez tak zwaną iniekcję. Zasada ta polega na szprycowaniu odpowiedniego płynu w głąb murów, jaki w po jakimś czasie krystalizuje się, zamykając kapilary a także hamując podciąganie wilgoci. Najlepsze zdaje się być wysychanie naturalne, zatem przewietrzanie domku.
Jeżeli myślisz, że informacje w internecie nie są wystarczające, to przejdź do linku (https://www.mig-rolety.pl/produkty/plisy.html), gdzie odnajdziesz dokładniejsze opracowania tematów – odnośnik jest tu.
Niestety, potrwać to może wiele dób, szczególnie że aura nie za każdym razem pozwoli na wietrzenie wnętrz. W wielu sytuacjach nieodzowne może okazać się więc skorzystanie z mechanicznych przyrządów, które niewątpliwie przyspieszą cały proces. Latem, podczas gdy temperatury za oknem są duże, warto korzystać z wentylatorów, które na pewno przyspieszą naturalną cyrkulację powietrza. W nieco chłodniejszych czasach warto włączyć przyrządy grzewcze – mogą być to kaloryfery bądź dodatkowe nagrzewnice.
Wiatraki też będą musiały pozostać uruchomione, aby powietrze mogło być cały czas efektywnie wymieniane. W przeciwnym przypadku temperatura wewnątrz będzie nadto wysoka, co może doprowadzić do wypaczenia elementów drewnianych.